Cześć Magda!
Aż serce mi się kraje, jak czytam przykłady uszczypliwych komentarzy na samej górze maila. Jestem jak najbardziej za pomysłem całego cyklu poświęconego temu tematowi, bo uważam że dużo osób ma problem z radzeniem sobie z tego typu uwagami.
Wielu z nas od dziecka było uczonych ignorowania takich komentarzy z grzeczności, albo uśmiechania się i przytakiwania, bo przecież "ciocia/babcia/wujek czy ktokolwiek inny już taki jest". A później takie sytuacje odbijają się na naszej samoocenie, bo pomimo że świadomie możesz powiedzieć sobie "nie przejmuj się", to podświadomości nie oszukasz, i to wszystko gdzieś jednak zostaje, i tak jak piszesz - wywołuje w nas później poczucie nieuzasadnionego wstydu.
Podobało mi się, jak rozłożyłaś w nim całe zjawisko uszczypliwych komentarzy na czynniki pierwsze, dodatkowo załączając też przykłady z życia wzięte - pomogło mi to zrozumieć wszystko w jasny i przejrzysty sposób. Ponadto, pomimo że nie jest to prosty i przyjemny temat, to tekst był napisany tak lekko i przyjaźnie, że poza przyswojeniem w mig całej wiedzy, czułam się tak, jakby o całej sprawie opowiadała mi przyjaciółka, która się o mnie troszczy 😁 Na pewno z przyjemnością przeczytam kolejne wiadomości tego typu, jeśli zdecydujesz się na rozpoczęcie całego cyklu postów i maili.
Przy okazji - na jednym ze szkoleń (chyba 2 tygodnie temu, nie pamiętam dokładnie, ale jakoś niedawno ;)) przedstawiłaś pomysł o stworzeniu szkolenia z asertywności. Chciałam tylko dać znać, że jestem jak najbardziej za, i z chęcią zaopatrzyłabym się w tego typu kurs, tym bardziej że Ty byłabyś jego autorką (mam już inne kursy z Akademii i są świetne, to pewnie byłaby kolejna bomba 😁).